Na wczorajszej sesji rady Powiatu Głogowskiego nie doszło do „trzęsienia ziemi” i odwołania Zarządu Powiatu. Głosowanie nad takim punktem było pokłosiem nieudzielenia wotum zaufania staroście, Jarosławowi Dudkowiakowi na poprzedniej, czerwcowej sesji. Wczoraj większość radnych nie wzięła udziału w głosowaniu. Przeciw byli nawet ci, którzy wcześniej głośno mówili o potrzebie odwołania starosty. Czy to oznacza koniec politycznych rozgrywek pomiędzy członkami rządzącej w powiecie koalicji?
Napisz komentarz
Komentarze