Zbigniew Wodziński był przez lata instruktorem teatralnym w centrum kultury w Kotli. W jego dorobku z tego okresu są m. in. luźne tłumaczenia obcojęzycznych tekstów piosenek, teksty satyryczne, wiersze, aforyzmy i fraszki. Potem - jak mówi - przyszedł czas na założenie rodziny, więc hobby i sztuka zeszły na dalszy plan.
Siedem lat temu, gdy musiał się zmierzyć z chorobą, zaczął rzeźbić w drewnie i powrócił do pisania, a niespełna trzy lata temu fotografie swoich rzeźb i towarzyszące im utwory zaczął publikować na Facebooku.
Jest taka moja rzeźba, taki księżyc, i jakby facebookowicze kojarzą mnie właśnie z tą rzeźbą, bo jest ona na moim profilu. Mam też jakiś specjalny stosunek do niej, bo ona jakby nie określa. Z jednej strony jest taka zrozpaczona, en face jest taka obojętna, natomiast jedna strona jest uśmiechnięta
- mówi autor wystawy.
Jakieś siedem lat temu dostałem wyrok śmierci na papierze, takie dwie ciężkie choroby i dlatego szukałem jakiegoś rozwiązania, żeby zająć się czymś. Więc żeby zająć sobie ręce, to zacząłem rzeźbić, natomiast nieprzespane noce poświęcałem na pisanie. Można było pójść na łatwiznę, pójść do sąsiada, zapukać tam do drzwi i powiedzieć: "Napijmy się może?", no ale to nie jest rozwiązanie
- dodaje, że w samej kolekcji "Fraszki i rzeźby" uzbierało się około 100 rzeźb i 600 fraszek.
Poza tym piszę wiersze, takie białe wiersze metaforyczne, wiersze satyryczne, wiersze dla dzieci. Staram się nie naśladować nikogo i niczego, szukać gdzieś we własnej wrażliwości, z kapelusza, z głowy, z sufitu... Bez podtekstów!
- podkreśla, że w jego twórczości jednych bardziej interesują, rzeźby, a innych wiersze, a sam chce, by jedno nie było ilustracją drugiego, ale by się wzajemnie dopełniały.
Jak pisałem te fraszki to myślałem, że wezmę się za robienie rzeźby karykaturalnej, ale doszedłem do wniosku, że to jest nieciekawe i nie interesuje mnie. Jeżeli już rzeźba, to taka bardziej metaforyczna, która w połączeniu z fraszką, z aforyzmem, z jakimś wierszem, dopełnia całości obrazu
- mówi Zbigniew Wodziński.
Wystawa w BLOG-u czynna będzie najprawdopodobniej do 22 października.
Napisz komentarz
Komentarze