Za przyjęciem uchwały podnoszącej mieszkańcom podatki od nieruchomości, zarówno właścicielom domów, budynków gospodarczych, garaży i mieszkań z przynależącym do nich udziałem w gruncie, jak i przedsiębiorcom zagłosowała cała (obecna na sesji) prezydencka większość - 15 radnych.

My w Głogowie mamy w regionie najtańszy, najniższy podatek od nieruchomości. Był taki czas, że przez wiele lat nie podnosiliśmy tego podatku. Wszyscy dookoła mają generalnie maksymalne stawki podatkowe. My mamy o ponad 20 proc. te stawki niższe, ale tak naprawdę my powinniśmy - szczerze mówiąc - dążyć do tych maksymalnych stawek
- przekonywał prezydent miasta Rafael Rokaszewicz tuż po tym, jak radny PiS - Krzysztof Sarzyński wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie poprawki do projektu, podnoszącej podatki nie o 4,5, ale o 3 proc. Jego wniosek nie spotkał się jednak z przychylnością radnych koalicji rządzącej.
Ani ja, ani klub nie zgadzamy się z tą decyzją. Naszym zdaniem podwyżka około 3 proc., bo takie będzie mniej więcej za ten rok inflacja. O tyle powinno zostać to podniesione
-podkreślał i przed, i po głosowaniu radny Sarzyński. Sześć głosów to jednak za mało, by głos opozycyjnych radnych przebił się z mównicy w jakiejkolwiek sprawie, która nie jest zgodna z polityką ratusza.
W ciągu 5 lat, podatek od nieruchomości dla głogowskich przedsiębiorców wzrósł o 40 proc. Co dostajemy już zamian? Brudne, zakorkowane ulicy, niedokończone inwestycje, czy nawet poprawiane jak fontanna w Głogowskim Parku. Prezydent, zdaje się, po prostu zbiera pieniądze na to, żeby obsłużyć coraz bardziej rosnący dług
- mówi głogowianin, przedsiębiorca, prezes Master Pro Sp. z o.o., Artur Dembowiak.
W lokalnej prasie wyczytałem, że prezydent powiedział, że te podwyżki nie są znaczące dla głogowskich przedsiębiorców i za bardzo ich nie dotkną... Oczywiście nie powie tego przed naszą kamerą, bo się tej kamery boi i boi się trudnych pytań
- dodaje.
Otóż prezydent nie ma pojęcia o tym, jak ciężko przedsiębiorcy muszą pracować, żeby zarobić pieniądze na utrzymanie firm, na utrzymanie pracowników. Nic dziwnego, że coraz częściej robią to poza tym miastem
- kwituje.
Napisz komentarz
Komentarze