- Duże tempo wzrostu zadłużenia miasta i deficyt, który także w ciągu roku zwiększy się - to nie jest demonizowanie tylko troska o kolejne pokolenia głogowian – mówią głogowscy radni opozycyjni. Trzeba skrócić czas trwania inwestycji i mniej wydawać na promocję, na którą w czasie trwającej epidemii i braku ruchu turystycznego, prezydent Rafael Rokaszewicz przeznacza ogromne środki - uważa Mariusz Kędziora, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Reklama