To był mecz liderek z trzecią ekipą Energa Basket Ligi, a więc można było mieć nadzieje na ciekawe widowisko. Tym bardziej, że polkowiczanki przystąpiły do meczu bez Feyondy Fitzegerald, która zakończyła występy dla pomarańczowo-czarnych. Jeśli bydgoszczanki miały jakiekolwiek nadzieje na dobry wynik, to zostały szybko sprowadzone na ziemie. Już po pierwszej kwarcie traciły 16 punktów.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze