Goście dwukrotnie niwelowali trzy bramki straty. Przed przerwą głogowianie odskoczyli jednak na cztery trafienia, a trzy minuty drugiej odsłony wystarczyły, aby różnica wzrosła do 11. Była 49. minuta i tylko kataklizm mógł odebrać Chrobremu wygraną. Tym bardziej, że Vitalij Nat wypuszczał na parkiet zmienników i niemal żaden z nich nie zawodził. Chrobry pewnie wygrał, ale trener głogowian studził nastroje.
Napisz komentarz
Komentarze