Ze strony zmotoryzowanych nie brakuje głosów, że ustawienie znaków to pójście na łatwiznę ze strony władz miasta i zarządcy drogi, bowiem takim działaniem chronią się przed odpowiedzialnością w zakresie likwidacji szkody w przypadku ewentualnej kolizji samochodu ze zwierzęciem.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze