kghm bc polkowice

Ponad 200 dzieci i młodzieży będzie mogło kontynuować treningi koszykówki i kolarstwa. Górnik Polkowice utworzył dwie nowe sekcje sportowe, zapewniając tym samym ciągłość treningów i rozwoju dla młodych zawodników. Jest to oczywiście pokłosie upadku MKS-u, który zmagał się z tragiczną sytuacją finansowo-organizacyjną, o której niejednokrotnie informowaliśmy.

„Drużyna nie przystąpi do rozgrywek” - poinformował (na portalu RadioWrocław.pl) Wiesław Kozdroń - powołany przez sąd na kuratora Miejskiego Klubu Sportowego Polkowice. Oficjalny koniec ekstraklasowego basketu w Polkowicach to skutek licznych malwersacji finansowych, zaciągniętych długów, źle rozliczanych gminnych dotacji i ogólnego finansowo-organizacyjnego bałaganu.

Kworum nie było, prezes zrezygnował, kibice porównują KGHM BC Polkowice do Titanica. Czy stowarzyszenie również utonie, czy ktoś inny przejmie stery i odmieni sytuację? Na tę chwilę nie wiadomo zbyt wiele i należy czekać na decyzję nieobecnych na walnym zebraniu członków. Jednak czy ktoś zdecyduje się zarządzać stowarzyszeniem, którego dług wynosi około 2,5 miliona złotych?

Wracamy do tematu polkowickiej koszykówki, tym razem nieco młodszych zawodników i zawodniczek. Po decyzji o anulowaniu gminnej dotacji dla stowarzyszenia MKS Polkowice pojawiały się pytania - co z koszykówką dla dzieci i młodzieży?

MKS Polkowice nie otrzyma gminnej dotacji. Burmistrz Wiesław Wabik anulował przyznanie blisko miliona złotych z powodu niejasnej sytuacji w klubie. Otrzymane pismo rewizyjne wykazuje wiele przesłanek, które świadczą o tym, że dotacja mogłaby po raz kolejny zostać źle wydatkowana. Czy to koniec koszykówki w Polkowicach?

Burmistrz wycofał niespełna milionową dotację dla MKSu Polkowice. Głównym powodem było pismo przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia, w którym poinformował on Wiesława Wabika o licznych naruszeniach statutu oraz nieprawidłowym zarządzaniu spółką przez prezesa. Zdaniem burmistrza istnieje więc wiele przesłanek wskazujących na zagrożenie prawidłowego rozliczenia dotacji, a w związku z tym zdecydowano o niepodpisaniu umowy.

Chcą przystąpić do rozgrywek w przyszłym sezonie i znów święcić triumfy, ale czy jest to realne? Problemem KGHM BC Polkowice pozostają oczywiście finanse, bo co prawda klub wygrał konkurs na gminną dotację, ale umowa nie została jeszcze podpisana przez burmistrza.

Z ostatniej konferencji prasowej zorganizowanej przez KGHM BC Polkowice wynika, że osobą odpowiedzialną za nieprawidłowości finansowe jest główna księgowa klubu. Prezes przedstawia sytuację ze swojej perspektywy i ujawnia szczegóły sprawy, której również przygląda się prokuratura.

Podczas zorganizowanej dziś konferencji prasowej prezes KGHM BC Polkowice Ireneusz Mirski przedstawił swoje oświadczenie odnośnie sytuacji finansowej klubu, która jak wiemy od kilku miesięcy jest dramatyczna. Jako osobę odpowiedzialną za nieprawidłowości w tym zakresie wskazano Główną Księgową. Prezes przy wsparciu adwokata złożyli wniosek do prokuratury.

Miejski Klub Sportowy wygrywa konkurs na gminną dotację i w ten sposób blisko milion złotych trafi do KGHM BC Polkowice. Wcześniejsza oferta która wpłynęła do ratusza nie uzyskała wymaganej w regulaminie konkursowym liczby punktów. Ogłoszono zatem nowy konkurs.