#powódź

Cztery gminy powiatu głogowskiego, które od ponad tygodnia zmagają się ze skutkami ostatniej powodzi uznane zostały za obszar klęski żywiołowej. Piąta jest gmina miejska Głogów.

W Sejmie powołano komisję nadzwyczajną do spraw działań przeciwpowodziowych i usuwania skutków powodzi. Jej członkiem jest głogowski poseł, Łukasz Horbatowski z Koalicji Obywatelskiej. Przez weekend komisja pracowała nad dwoma ustawami, jedną rządową i drugą autorstwa PiS.

Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej Głogowa nie zabrakło tematu ostatnich wydarzeń związanych z walką z powodzią w mieście i powiecie głogowskim. Radny Bartosz Hejmej zaproponował zorganizowanie wydarzenia wspólnie z gminami i powiatem głogowskim aby podziękować wszystkim za walkę na wałach i nie tylko.

Od niedzielnego popołudnia przez Głogów przepływa fala kulminacyjna. Poziom Odry, powoli, ale jednak zaczyna opadać. Dziś rano wynosił 682 cm przy 690 wczoraj.

Stan Odry zaczyna powoli opadać, natomiast jej poziom spowodował cofkę rzeki Czarnej. Ta, mimo wysiłku setek osób, wczoraj wdarła się na ponad 20 posesji przy ulicach: Szkolna i Krzywa. Część z nich ma zalane piwnice oraz pokoje. Do tego dochodzą zalane zabudowania gospodarcze. Teraz poszkodowani czekają na opadnięcie wody, a to zajmie dobrych kilka dni. Dopiero po tym będzie można przystąpić do naprawy zniszczeń.

Cofka rzeki Czarna dała o sobie znać także na osiedlu Krzepów. Tam woda wdarła się na kilkanaście posesji. Dla większości poszkodowanych, to trzecia w życiu powódź i zalane domostwa.

W Gminie Kotla trwa walka z czasem. Codziennie mieszkańcy, strażacy, wojsko oraz umacniają wały, których stan nie jest najlepszy. W paru miejscach pojawiły się przesiąki. Dla kilku miejscowości wydano zalecenie dobrowolnej ewakuacji.

W piątek rano poziom Odry w Głogowie przekroczył ponad 550 cm. Fala kulminacyjna ma dotrzeć do miasta w niedzielę. Tego dnia hydrolodzy spodziewają się, że rzeka osiągnie prawie 690 cm. W szczytowym momencie pamiętnej powodzi z 1997 roku Odra w Głogowie osiągnęła rekordowe 712 cm.

Praca na wałach w powiecie głogowskim nie ustaje. Mieszkańcy okolicznych wiosek każdego dnia dorzucają kolejne worki z piaskiem w nadziei, że nadchodząca wielka woda przepłynie nie czyniąc przy tym szkód. I choć nie brakuje rąk do pracy, to z ilością worków i piasku bywa różnie.

W obliczu ogromu tragedii jaka ma miejsce na południu Polski z powodu powodzi, głogowianie nie pozostają obojętni. Ruszają zbiórki na rzecz powodzian. Dary zbierane będą w kilku punktach miasta. Do akcji włączają się szkoły, głogowscy harcerze, oraz sklepy.