puźniecki

Burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki mówi o sukcesach i porażkach swojej kadencji. Rozmowa w remontowanym Aquaparku o: trudnościach związanych z pandemią, wojną w Ukrainie i drożyzną, rozdrobnieniu w radzie miejskiej, które utrudniało podejmowanie decyzji.

Polkowiccy radni otrzymali od burmistrza projekt budżetu na 2024 rok. Nie kryją, że martwi ich prawie 240 milionów zapisanego tam długu. Łukasz Puźniecki mówi, że jest gotowy na rozmowy nad kształtowaniem konkretnych zapisów. Kto jednak będzie miał odwagę na cięcia w wydatkach na pół roku przed wyborami?

Warsztaty i spotkania taneczne, instruktaże pierwszej pomocy, a także spotkania mające na celu zwiększenie samodzielności oraz aktywności seniorów w przestrzeni publicznej. Ruszył nowy program burmistrza Polkowic Łukasza Puźnieckiego pod nazwą „Aktywność nie może mieć emerytury”. Projekt jest dofinansowany z budżetu województwa dolnośląskiego.

Za piętnaście miesięcy polkowicki Aquapark znów będzie jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w regionie. Właśnie podpisana została umowa na modernizację tego kompleksu. Będą, między innymi, nowe zjeżdżalnie wodne, nowy dach nad halą główną, a na zewnątrz – cztery nowoczesne rury zjazdowe oraz dwie ocieplone zjeżdżalnie, w tym jedna multimedialna. Wymienione zostaną atrakcje basenowe, a strefa saun powiększy się o saunę kamienną i strefę relaksu z tężnią solankową.

Do tej pory radni Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic głosowali solidarnie i nie było widać, aby różnili się w ocenie kierunków rozwoju miasta. Co zatem tak naprawdę stało się powodem rozłamu? Czy była to kwestia przywództwa, czy kandydata na fotel burmistrza w przyszłych wyborach? - te pytania zadaliśmy Emilianowi Stańczyszynowi i Markowi Staroniowi. Z boku obserwuje to burmistrz Łukasz Puźniecki, który w radzie będzie szukał poparcia dla swoich pomysłów.

Po dwóch tygodniach bez emocji można spojrzeć na wydarzenia ostatniej sesji rady miejskiej w Polkowicach. Burmistrz nie krył satysfakcji, że uchwały, które w grudniu radni odrzucali, po jego ponownej inicjatywie, zostały przyjęte. Liderzy Porozumienia dla Mieszkańców Polkowic mówili, że kluczowa była zgoda burmistrza na dodatkowe oszczędności i deklaracja co do tego, że nie przekroczy 200 mln długu. Wszyscy skłonni byli do kompromisu, który choć nie eliminuje podziałów, to przynajmniej jest nadzieją na to, że włodarze gminy nie będą robili sobie na złość. A na tym najbardziej straciliby mieszkańcy Polkowic.

W tej kadencji rada nie była jeszcze tak podzielona, czego dowodem jest podebranie radnych Lepszym Polkowicom przez nowy klub Łukasza Puźnieckiego. Rada nie była tak skłócona, czego dowodem jest głosowanie w sprawie opieki nad Młodzieżową Radą Miejską przez Adama Trybkę, którego poparło zaledwie czworo kolegów. Okazało się, że po raz pierwszy od czerwca ubiegłego roku radę zjednoczyła sprawa, a konkretnie kompleksowy remont Aquaparku.

Beata Kulikowska, Anna Leśniak, Grzegorz Ryłko i Robert Drobina weszli w skład nowego klubu radnych rady miejskiej w Polkowicach. Klub powołał burmistrz Łukasz Puźniecki, który stracił poparcie Lepszych Polkowic, z którymi wygrał wybory samorządowe. Włodarz Polkowic zapowiada, że dzięki temu będzie skuteczniej rządził, pomimo że radni opozycyjni skutecznie blokują jego inicjatywy. Burmistrz pokazał jednak, że potrafi ich przechytrzyć.

Opozycja zarzuca burmistrzowi Polkowic brak planów remontów wieżowców na ulicy Hubala i mieszkań tymczasowych dla osób, które byłyby z stamtąd czasowo wysiedlone. Łukasz Puźniecki temu zaprzecza, powołując się na efekty prac specjalnie powołanego zespołu. Argumentuje, że jest szansa na pozyskanie aż 85% środków niezbędnych do wykonania prac modernizacyjnych.

Burmistrz Polkowic chciał zwiększyć wydatki w tegorocznym budżecie o 28 milionów. Ponownie wiele z jego pomysłów nie znalazło uznania w oczach radnych. Wstrzymali środki na: promocję gminy, zakup tomografu, remont budynków przy ulicy Hubala i budowę światłowodu.