#wschowa

Wnikliwa praca policjantów zajmujących się walką z przestępczością gospodarczą wschowskiej komendy pozwoliła na przedstawienie mieszkańcowi gminy Wschowa aż 84 zarzutów oszustwa ubezpieczeniowego oraz podrabiania i przerabiania dokumentacji.

O tym, jak ważna jest krew, policjantom nie trzeba przypominać. Niejednokrotnie widzieli ofiary wypadków drogowych, którym dla ratowania życia niezbędne było podanie najlepszego z leków – krwi. Nie można jej wyprodukować, ale można się nią podzielić. Wtorkowa Akcja, zorganizowana we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, spotkała się ze sporym odzewem. Wśród dawców byli zarówno weterani, którzy regularnie wspierają takie inicjatywy, jak i nowi krwiodawcy. Dla każdego z nich była to szansa, by pomóc osobom, które na co dzień potrzebują transfuzji. Zapasów krwi w bankach nigdy nie jest za dużo, dlatego każda akcja krwiodawstwa ma ogromne znaczenie.

We wtorek, 26 sierpnia, po godzinie 16:30 we Wschowie doszło do podejrzanej sytuacji. Do jednego z mieszkań zapukała kobieta podająca się za pracownicę Urzędu Miasta i Gminy Wschowa. Twierdziła, że przyszła w sprawie „loterii paragonowej” ogłoszonej przez burmistrza. Pokazywała identyfikator, który nie był zgodny ze wzorem urzędowym, oraz dowód osobisty, mogący być podrobiony.

W sobotę Stadion Miejski we Wschowie zamienił się w centrum strażackiej rywalizacji. Wszystko za sprawą Wojewódzkich Zawodów Sportowo-Pożarniczych. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt drużyn z całego województwa lubuskiego.

Od dziś wschowscy strażacy mają oficjalnie, nowego komendanta, w osobie st. kpt. Piotra Tyczyńskiego.

Wracamy jeszcze do obrad Rady Miejskiej we Wschowie. W jej trakcie wywiązała się ożywiona dyskusja na temat kontrowersyjnej zdaniem opozycji umowy, jaką miał podpisać dyrektor CKiR we Wschowie z prywatnym przedsiębiorcą na wydzierżawienie przez niego pomieszczeń pod nowo powstającą gminną siłownię.

Burzliwy przebieg miała wczorajsza sesja Rady Miejskiej we Wschowie. Radni opozycyjni co chwilę wchodzili w polemikę z przewodniczącą rady zarzucając jej stronniczość i brak kultury. Z obu stron padały także zarzuty o brak merytoryki a urządzanie polityki podczas obrad.