Bo jest plan, by domki wyburzyć i postawić w tym miejscu nowy budynek socjalny, ale jak poinformował mailowo ratusz – kiedyś, gdy znajdą się na to środki zewnętrzne. I choć cała Polska głosi hasła walki z wykluczeniem, do Krochmalnej świetnie pasuje także inne typowo polskie określenie - „My i oni”.
Reklama
Miasto chce rozbudować osiedle socjalne i liczy na dotację, więc nie dba o to, co ma
NIECH SIĘ WALĄ, BO MOŻE KIEDYŚ KTOŚ DA NA NOWE
Dwa polskie powiedzenia: Jak dbasz, tak masz” i „Kijem tego, co nie pilnuje swego” pasują tu jak ulał. Mowa o czterech miejskich budynkach mieszkalnych przy Krochmalnej. Niewielkie domki – prawdopodobnie poniemieckie, przekształcone niegdyś na gminne mieszkania, noszą ślady wcale nie małych inwestycji, jak nowe dachy wyłożone karpiówką, wyremontowane kominy czy okna PCV. A jednak dziś popadają w ruinę i zamienią się w wysypisko śmieci, bo miasto wysiedliło lokatorów i czeka na mannę z nieba
- 02.05.2025 09:22
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze