Po rocznych negocjacjach miasto podpisało porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie budowy wzbudzeniowej sygnalizacji świetlnej na ulicy Brama Brzostowska naprzeciwko muzeum. Powodem tej decyzji ma być rzekomy wpływ ruchu pieszych na tworzenie się korków na drodze krajowej nr 12.
Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że realizacja tego planu to jakaś bliżej nieokreślona przyszłość, tymczasem ciągłe zmiany wizji władz miasta są poważnym problemem dla pieszych i dla kierowców. Ci drudzy skarżą się, że na przejściu jest ciemno, a pieszych wchodzących na jezdnię widać dosłownie w ostatnim momencie.
W latach 2021 - 2023 wszystkie przejścia dla pieszych doświetlaliśmy w ramach programu bezpiecznej infrastruktury drogowej. Tego przejścia miało nie być już w tym czasie, dlatego też nie jest doświetlone. Miało tam być przejście podziemne, ale w międzyczasie wyszło, że przejścia podziemnego nie będzie i zapadła decyzja o tym, żeby zrobić wzbudzaną sygnalizację świetlną
- przypomina Magda Szumiata, rzeczniczka prasowa wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przypomina, bo o tym, że to przejście - jako planowane do likwidacji - nie otrzymało dofinansowania i nie zostanie zmodernizowane w ramach programu, mówiła już podczas konferencji prasowej na Ostrowie Tumskim w Głogowie 19 kwietnia 2024 roku.
Spotkała się wówczas z lokalnymi mediami przy przejściu dla pieszych w pobliżu kolegiaty, które było wówczas jednym z pierwszych ukończonych przez wykonawcę. Rzeczniczka GDDKiA już wtedy mówiła o tym, że doświetlane są wszystkie przejścia dla pieszych z wyjątkiem tego jednego, które zostało pominięte i już nie może być uwzględnione w wartej 5,9 mln zł inwestycji, która rozpoczęła się podpisaniem umowy w formule "zaprojektuj i wybuduj" w lutym 2023 r. Już wtedy mówiła także o tym, że przejście pozostawia wiele do życzenia, a do jego doświetlenia zobowiązały się władze miasta.
Doświetlenie przejścia zostanie wykonane przez prezydenta miasta i z tego, co wiem, wszystkie projekty są już uzgadniane
- zapewniała w kwietniu 2024 r. , ale uzgodnienia z GDDKiA na temat budowy w tym miejscu sygnalizacji świetlnej trwały jeszcze ponad rok, a miasto chce wykonać wszystkie te prace za jednym zamachem. Kiedy? Nie wiadomo.
Tymczasem, jak przyznała wówczas Natalia Szymańska z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, o poprawę bezpieczeństwa na kłopotliwym przejściu wielokrotnie wnioskowała także głogowska policja.
Po upływie blisko półtora roku, nic się nie zmieniło. Na przejściu jest ciemno, plany budowy sygnalizacji i doświetlenia są w lesie, a piesi po zmroku ryzykują życiem, by przejść z bulwaru w kierunku centrum miasta.
Na pewno jest ciemno
- podkreśla Magda Szumiata i sugeruje, że skoro GDDKiA nie ma pieniędzy na doświetlenie przejścia, a do tego zobowiązało się to zrobić miasto, które "też musi mieć na to środki" to jedynym wyjściem jest, by mieszkańcy sami zadbali o swoje bezpieczeństwo i nosili odblaski.
Ludzie chodzą na ciemno ubrani, nie dbają o to, żeby być widocznymi. Odblaski są bardzo ważne, ale każdy musi zdecydować o tym, żeby ten odblask mieć na sobie
- dodaje.
Tyle tylko, że policja od lat próbuje do tego przekonywać, zaczynając już w przedszkolach, a kończąc na spotkaniach z seniorami. I co? i nic.
Napisz komentarz
Komentarze