Szansa na to, że woda do niecki dawnej fontanny wróci jest. Co prawda nie taka, jakiej spodziewają się zainteresowani, ale to już szczegół.
Podczas wrześniowej sesji rady miejskiej zapytany o to prezydent Rafael Rokaszewicz stwierdził, że "trwają prace na dokumentacją ostatniego etapu rewitalizacji parku". Tym etapem jest remont niecki pozostałej po rozebranej fontannie "Koncert", którą w 2016 r. zstąpił Pomnik Saperów.

Od początku radny Sławomir Majewski jest przekonany, że w niecce miała być woda, a prezydent zaprzecza.
Dokumentację projektową, która była wykonaliśmy w stu procentach, z nawiązką. Nie wiem skąd pomysł o wodzie, nie wiem skąd pomysł o zagospodarowaniu niecki, ponieważ w dokumentacji projektowej niecka nie była zaprojektowana w ogóle. Dlatego postawiliśmy te doniczki, żeby chociaż one były
- mówił w 2023 roku Rafael Rokaszewicz.
I doniczki były, a nawet są. Czasem były w nich drzewa, czasem zielone, czasem suche, czasem inne rośliny, a czasem nic w nich nie ma.
A temat wraca jak bumerang. Teraz - jak twierdzi Rafael Rokaszewicz - powstaje nowa dokumentacja, ale czego? Może istniejąca już zdewastowana niecka zostanie zalana warstwą betonu, a może tylko uszczelni się spękania, a może zrobi się tu zbiornik retencyjny i gdy popada, jeśli popada, to będziemy łapać do niego deszczówkę.
- Pożyjemy, zobaczymy. Może zalęgną się żaby i komary, wpadnie trochę kurzu, trochę liści i będzie ekologicznie. Powstanie unikatowy ekosystem, który z czasem podda się naturalnej eutrofizacji i gdy nas już nie będzie, i może nie będzie nawet tej niecki i tego miasta, to chociaż bagno zostanie... Żartujemy. Albo i nie.
Napisz komentarz
Komentarze