To bolesna, ale cenna lekcja – takie właśnie budują prawdziwych sportowców. Jesteśmy przekonani, że jeśli pojawi się okazja, Martyna chętnie zmierzy się z Phetjeeją jeszcze raz. Tym razem w pełni zdrowa, w pełnej dyspozycji i gotowa pokazać cały swój potencjał. Sportowy rewanż byłby najlepszą odpowiedzią.
źródło i zdjęcie: facebook/Maciej Domińczak


Napisz komentarz
Komentarze