Uciekły przed rosyjską agresją. Musiały zostawić swoje domy a ze sobą wzięły jedynie podręczny bagaż i trochę osobistych rzeczy. Mówią, że będą chciały wrócić z powrotem na Ukrainę, ale nie wiedzą kiedy skończy się wojna. Udało się nam porozmawiać z mieszkanką Zaporoża nad Dnieprem, która wraz ze swoim małym synkiem i dwoma innymi kobietami trafiły ponad tydzień temu do Kłobuczyna.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze