Kierownik zespołu, Tomasz Mirski nie ukrywa, że oferta tegoroczna będzie inna od tych z lat poprzednich. - Nie będziemy walczyć o złoto – mówi. - Poza tym trudno do końca okienka transferowego, a więc 15 stycznia, pozyskać nowe wartościowe zawodniczki, bo te najlepsze nie czekają na oferty do tego czasu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze