policja

Podczas rutynowych kontroli drogowych jedną z istotnych rzeczy jest sprawdzenie stanu licznika pojazdu i porównanie go z danymi w policyjnym systemie. Niestety polkowiccy policjanci odnotowują coraz częstsze tzw. „cofanie liczników”. Kolejne takie przestępstwa odnotowali, gdy kontrolowali kierowców z Przemkowa i Żor.

Polkowiccy policjanci podsumowali miniony 2024 r., w którym podjęto 10 tysięcy interwencji, a wykrywalność przestępstw wyniosła 70 procent.

29-letni mężczyzna poszukiwany listem gończym i jego 28-letnia partnerka zostali zatrzymani przez polkowickich kryminalnych. Wszystko miało miejsce w czasie wolnym od służby, kiedy to para podróżowała komunikacją miejską. Poszukiwany od wielu miesięcy powinien przebywać w więziennej celi za łamanie sądowych zakazów, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i kradzieże z włamaniem. Do takich doszło też w ostatnich dniach na Rodzinnych Ogródkach Działkowych w Polkowicach. Teraz schwytanym sprawcom postawiono zarzuty i grozi im kara 10 lat pozbawienia wolności.

Na ulicy Kmicica w Polkowicach doszło do kradzieży torby z niezamkniętego samochodu. Znajdował się w niej pistolet hukowy oraz portfel z dokumentami. Zgłaszający interwencję powiadomił służby, a później znalazł torbę w zaroślach, ale bez jej zawartości. Około dwie godziny później, dzielnicowy, który zajmował się sprawą zdołał odnaleźć sprawcę przestępstwa, bo ten niewinnie „spacerował” w okolicy miejsca kradzieży. Jak się okazało zatrzymany 34-latek był dobrze znany polkowickim policjantom, bo w przeciągu ostatnich pięciu lat odbył karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu.

Kilka dni temu informowaliśmy o odnalezieniu poszukiwanego listem gończym mężczyzny, który znęcał się nad swoją rodziną. Teraz policjanci odnaleźli kolejnego ściganego polkowiczanina, tym razem za posiadanie znacznej ilości narkotyków i ich transportu oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Okazało się, że zatrzymany 38-latek posiadał jeszcze kolejne działki marihuany oraz inne psychoaktywne, zakazane substancje.

Na jednej z polkowickich stacji polkowiccy policjanci zatrzymali 31-letniego wrocławianina, który nie zapłacił za zatankowane paliwo, zachowywał się agresywnie i nieracjonalnie, a na koniec zaatakował mundurowych. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem kokainy i w takim stanie prowadził też pojazd z szyldem „TAXI”. Agresja nie ustąpiła po odprowadzeniu do radiowozu, którego niektóre elementy zostały uszkodzone poprzez gwałtowne zachowanie. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni i podali agresorowi niezbędne leki. Ostatecznie mężczyźnie założono kask ochronny i kaftan bezpieczeństwa.

Polkowiccy policjanci ostrzegają przed inwestowaniem w rzekome akcje spółki Baltic Pipe. 64-letni mieszkaniec Przemkowa został w taki sposób oszukany i stracił prawie 50 tysięcy złotych. Oszuści podają się za specjalistów w dziedzinie odpowiedzialnej za projekt infrastrukturalny, którego celem było utworzenie nowego korytarza dostaw gazu na europejskim rynku. Uważać trzeba w szczególności na reklamy i linki pojawiające się na portalach społecznościowych. Przestępcy dzwonią też na telefon i zachęcają do wpłat najpierw kilkuset złotych, a następnie większych kwot (mieszkaniec Przemkowa wpłacił początkowo zaledwie 800 zł).

Skrajna nieodpowiedzialność małżeństwa, które pod wpływem narkotyków prowadziło samochód. Pierwszy zatrzymany w Chocianowcu został 38-letni mężczyzna. Wykonano wszelkie badania i procedury, potwierdzające obecność narkotyków w organizmie. Na komendę do Polkowic przyjechała zatem żona zatrzymanego i jak się okazało prowadziła ten sam samochód, w takim samym stanie jak mąż.

Policjanci z Polkowic zatrzymali 65-letniego mieszkańca, który wielokrotnie znęcał się nad swoją rodzinną zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Domownicy bardzo zwlekali z decyzją o jakiejkolwiek interwencji, ale ostatecznie zdecydowali się zwrócić o pomoc. Agresor z Polkowic spotkał się więc ze zdecydowaną postawą funkcjonariuszy, a teraz zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie został odizolowany od rodziny i najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.

Dziś na ulicy Skrzetuskiego w Polkowicach 34 letni mężczyzna wyrwał telefon z ręki przechodnia, a następnie uderzył go w twarz, próbując za wszelką cenę utrzymać się w posiadaniu skradzionego przedmiotu. Sprawca został ostatecznie zatrzymany kilka minut później.