Zawodnik polkowickiej armii w relacji po walce przyznał, że jego zdaniem pierwsze dwie rundy wygrał wyraźnie, jednak w trzeciej opadł z sił. Dodał także, że pokonanie zawodnika z Chin przez decyzję sędziowską było praktycznie niemożliwe. Złożono także formalne odwołanie od wyniku walki.
Reklama
Kacper Muszyński przegrywa, ale...
Na gali K-1 MAX doszło do pojedynku na szczycie kategorii do 70 kg. Polkowiczanin Kacper Muszyński zmierzył się z jednym z najlepszych zawodników na świecie – Chińczykiem Ouyangiem Fengiem. Po emocjonującym starciu sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo rywala.
- Wczoraj, 20:54

Źródło: K-1 Official
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze