Chrobry nie ma kłopotów ze zdobywaniem bramek - po 3 minutach trzy trafienia. Ale mecze piłki ręcznej wygrywa się w obronie. MMTS też ma trzy trafienia.
Pierwsza pomyłka głogowian, kontra gości 5-6. Obydwa zespoły lepsze w ataku niż w defensywie. Bramkarze raptem po jednej skutecznej interwencji.
Pierwsza przewaga dwóch trafień po stronie Kwidzyna, 8-10 po kwadransie. Żyszkiewicz dwa razy na remis.
Wreszcie gospodarze zaczęli bronić i mieli szansę na pierwsze dwubramkowe prowadzenie, ale sędziowie, choć ponaglali gości podnosząc rękę w górę, to pozwolili im aż na trzy wznowienie i w efekcie doprowadzenie do remisu. Obustronne wykluczenia i kary dla nerwowo reagujących trenerów: Wity i Jaszki. Wciąż remis. Do przerwy 18-18.
Wciąż tylko bramką różnicy na korzyść jednej z drużyn. 36.minuta 19-20. Goście w osłabieniu i Car na remis. Teraz Chrobry lepiej w defensywie. Słupek gości chwilę wcześniej, a teraz błąd techniczny i strata. Czy głogowianie doprowadza do remisu?
Żyszkiewicz wzięty w kleszcze, nie symuluje, choć został trafiony, kara dwóch minut dla rywala, a Styrcz na 21-20 w 38.minucie.
Obie drużyny poprawne do bólu w ataku i nad wyraz przeciętne w defensywie. Kto zacznie bronić, ten wygra!
Błąd MMTS, dwie dobre interwencje Stachery, karny Car i... 24-22 w 46.minucie. Stempin trzecia kara i za gradację czerwień. Stachera po rękach, piłka w poprzeczkę, Żyszkiewicz na 25-22. Kaszka prosi o przerwę.
Błąd techniczny Walczaka, Paterek na +4. Chrobry w osłabieniu, ale utrzymuje przewagę.
Paterek nieskutecznie, Mosiołek gubi piłkę, a Milicevič wywalczył karnego. Dwójka dla Styrcza. Sam poszkodowany pokonuje Sztachetę i jest 27-26 w 54.minucie. Czas dla trenera Nata. Bramki z obu stron.
56.minuta Landzwojczak trafia w szyję Żyszkiewicza i ogląda czerwień. Niestety, ten sam zawodnik Chrobrego w kolejnej akcji wjeżdża w strefę rywali i z 6 metrów nad bramką. Podobnym wyczynem popisują się goście. Kolejny rzut Żyszkiewicza, teraz broni bramkarz MMTS.
58.minuta broni Stachera. W ataku znowu strata i... znowu broni Stachera. Adamski na 30-28 i już tylko 40 sekund do końca. Goście na 30-29. Przerwa dla Nata. Do końca 26 sekund. Mosiołek indywidualnie, znowu broni bramkarz Kwidzyna, Zakreta. Zostało 20 sekund. Piłka dla gości.
Przerwa w grze. Trener Jaszka poprosił o przerwę, ale nie mógł tego zrobić. Goście zaczynają i gubią piłkę. Żyszkiewicz trafia do siatki po czasie i jest 30-29.
Napisz komentarz
Komentarze